Michał Bajor - FORUM

Barbara · Wysłany: Wto 18:51, 03 Gru 2013 Temat postu: Poznań 2.12.2013

Koncert dla mnie rewelacja Jezyk

prawdziwa uczta duchowa.
Wrażeń nie zepsuło mi nawet niespodziewane oczekiwanie na pociąg, które trwało łącznie 4 godziny, z przykrych niestety powodów, gdyż ktoś w desperacki sposób odebrał sobie życie Smutny

Nie wiem czy w swoim opisie dorównam wcześniejszym relacjom. Zawstydzony

Na koncercie oczywiście spotkałam znajome osoby i oczywiście poznałam nowe bardzo sympatyczne forumowiczki (szczególnie jedną Mruga

).
Koncert w Teatrze Wielkim, pełna gala i pełna sala. Koncert też rozpoczął się z 10 minutowym poślizgiem, ale to nic, siedziałam w 1 rzędzie dosłownie na wprost Mistrza. A rzeczywiście koncert to wielki majstersztyk, zarówno w wykonaniu Michała jak i zespołu.

Podobnie jak już padło tu stwierdzenie, że koncerty lepsze od płyty to również odniosłam takie wrażenie, Michał bardzo naturalny i swobodny (nie mam zbyt wielu porównań, bo niewiele koncertów za mną, niestety) ale ten urzekł mnie niezmiernie

Pomyłki oczywiście były ale dla mniej wprawnych (nie takich jak my Mruga

) były chyba niezauważalne, a zresztą jest to w specyficzny sposób sympatyczne i świadczy że Artysta jest całkowicie "na żywo".
Co do poszczególnych utworów to każdy oczarował mnie na swój sposób, dla mnie super interpretacja "Ja jestem bliźniak", świetna oprawa taneczna "Wszystkich kolorów Argentyny", chyba bardziej mi przypadła do gustu niż "Flamenco" chociaż jest to mój ulubiony utwór. Jezyk

Znakomicie zaśpiewane i zagrane!!! "Ogrzej mnie" oklaski były chyba na początku a jeszcze większe oczywiście po. "Moja miłość największa" wzbudziła największe chyba owacje, a na całkowite zakończenie Michał zaśpiewał jeszcze raz "Mapę drogową" (z ciekawym komentarzem Wesoly

)
Po koncercie tłum po płytę i tłum po autografy, miałyśmy możliwość krótkiej wymiany wrażeń z Mistrzem, żałuję tylko,bo zabrakło nam wspólnej fotki tak jak to było rok temu w Poznaniu. Ale jakieś zdjęcia mam zaraz będę sprawdzała ich jakość na kompie i jak się da to coś zamieszczę (o ile sobie poradzę Zawstydzony

)
I jeszcze informacja dla zainteresowanych, kolejny koncert w Poznaniu "już" przewala oczami

za rok czyli 24 listopada 2014 Wesoly

Do zobaczenia!!! Wesoly

Marlena

Dzięki Dziewczyny za wszystkie relacje - każda jest wyjątkowa Wesoly

Żałuje, że nie miałam możliwości porozmawiania z Michałem, bo chciałam Mu przekazać jak Fani z Forum Go wspierają w internecie - nie ma chyba piękniejszego prezentu dla Artysty jak takie pisane od serca opinie Mruga

Barbara

Jaskółko, może jeszcze kiedyś będziesz miała okazję przekazać Michałowi jakie wzbudza w nas emocje, Padam

Ja po koncercie spróbowałam w dwóch zdaniach przekazać Mu własne odczucia, uśmiechnął się i podziękował.
A tak na marginesie to w czasie podpisywania mojej płyty pozwoliłam sobie jeszcze na małą prywatę, Hyhy

bo poprosiłam o specjalną dedykację z okazji zbliżających się moich imienin - i jak myślicie?

Oczywiście Michał wpisał mi jeszcze króciutkie życzenia na specjalnej kartce.

beata buda

Basiu, dzięki za relację Wesoly

Cieszę się, że publiczność Poznania również doceniła kunszt naszego Mistrza Wesoly

A czy Ty przypadkiem nie masz bliżej do Wrocławia ? Hyhy

Barbara

Odległość jest zbliżona, ale chyba lepsze połączenia mam z Poznaniem, a poza tym Poznań znam i poruszam się tam dość swobodnie, natomiast Wrocław jest mi całkowicie nieznany. Dlatego trudno byłoby mi się tam poruszać a szczególnie wieczorową i jesienno-zimową porą przewala oczami

Karline

Wrocław jest o wiele prostszy w poruszaniu się niż Poznań Wesoly

Barbara

Karolinko dla kogo jest dla tego jest Hyhy

ja jestem kiepska w poruszaniu się po nowych miejscach. przewala oczami

beata buda

Basiu, gdybyś jednak kiedyś zapragnęła zobaczyć jak Mistrz wypada we Wrocławiu ( Hyhy

), to odbiór z przepięknego dworca i sprawny dowóz do celu, jak również transport powrotny na dworzec masz zapewnione......
Nie mówiąc już o bezcennych chwilach spędzonych w towarzystwie tutejszych forumowiczek Wesoly

Jolusia

Moi Drodzy!
Nie napiszę nic nowego, jak powiem, że koncert w Poznaniu był dla mnie kolejną ucztą duchową! Wesoly

Nadmienić jednak należy, że wniósł w moje "spotkania" z Mistrzem dodatkowe plusy, a mianowicie miałam niezmierną przyjemność poznać osobiście niektórych członków Forum Padam

Zacznę od Basi, bo z Nią pierwszą moje drogi się skrzyżowały, potem na widowni poznałam Elę i jej Męża, a na koniec, jak się okazało cały wianuszek przemiłych kobiet podzielających mą fascynacje. Za wszystkie spotkania jestem losowi bardzo wdzięczna i tu na Forum pragnę Wszystkich, których spotkałam, pozdrowić! Mruga

Co do koncertu, to odkryłam całkiem na nowo "Ogrzej mnie", ponieważ po raz pierwszy słyszałam ten utwór na żywo. Muszę się przyznać, że do tej pory nie wzbudzał on we mnie wyjątkowych emocji. Może dlatego, że był już tak "ograny" wszędzie, gdzie się dało, że nawet się nad nim nie zatrzymywałam zbytnio. Natomiast jego wersja na koncercie zrobiła na mnie OGROMNE wrażenie! Padam

Forma Pana Michała faktycznie KWITNĄCA, a ten całkiem nowy repetuar wlał się w moje serce niczym ciepły promień słońca, który jako pierwszy, wpada przez okna rankiem... Podczas koncertu zapadłam w niejako stan pewnego magicznego letargu, przerywany jedynie gromkimi oklaskami, a później, chyba dwukrotnie, owacjami na stojąco. Piszę "chyba", bo jeszcze nie potrafię przywrócić pewnych szczegółów, które są wciąż na dalszym planie. Oczywiście, że zauważyłam kilka "wpadek" tekstowych, a i chwila dekoncentracji Mistrza się pojawiła, ale nie to jest przecież najważniejsze. Okazja bycia tam graniczy według mnie z jakimś mistycznym przeżywaniem czegoś nietuzinkowego, sztuki przez duże"S". Oprawa konferansjerska, jak zawsze, udana i tarfia w nastroje publiczności. Wszyscy żywo reagowali i ten cudowny kontakt Wykonawca-Widz, utrzymał się do ostatnich chwil występu. A po...jak zwykle-zbyt dużo chciałoby się powiedzieć, a czasu i spokoju ducha nie wystarcza Zawstydzony

W każdym bądź razie zawsze sobie obiecuję, że nie palnę już czegoś bez ładu i składu, ale wciąż nie wychodzi...
Pozdrawiam gorąco wszystkich i liczę na kolejne spotkania pokoncertowe Mruga

Barbara

Beatko bardzo miło mi to słyszeć a raczej czytać, że mogę mieć ten komfort jeżeli chodzi o dojazd. Daj znać jak byś kupowała bilety to Ci odpowiem czy się zdecydowałam na przyjazd.
A mam jeszcze pytanie w jakich rzędach kupujesz bilety? Mruga

Ja się trochę rozpuściłam bo siedzę zawsze w 1 lub 2 rzędzie Kwadratowy

wiem że te bilety są droższe ale komfort odbioru nie do ocenienia. przewala oczami

Pozdrawiam. Wesoly

beata buda

Basiu, bilety zawsze jak najbliżej.... Wesoly

I lub II rząd , zależnie od ośrodka, bo czasem pierwszy rząd oznacza zadzieranie głowy ze względu na wysoko umieszczoną scenę. Najbliższy koncert we Wrocławiu jest 14 lutego a bilety są już w sprzedaży. Wciąż jeszcze można dostać doskonałe miejsca.... Hyhy

Ale pewnie będą jakieś następne koncerty, w niezbyt odległej perspektywie czasowej...... Wesoly

Jak Ci coś w duszy zagra, to propozycja jest zawsze aktualna Mruga