 |
Michał Bajor - FORUM
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beata buda Charakterystyczny
Dołączył: 07 Sie 2011 Posty: 371 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCLAW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:25, 24 Lis 2014 Temat postu: Zielona Góra 23 listopad 2014 |
|
|
To już ostatni szalony wypad koncertowy przed walentynkowym recitalem we Wrocławiu. Nigdy dotąd nie byłam w Zielonej Górze, postanowiłam więc połączyć krótkie zwiedzanie miasta z emocjonującym wieczorem w lokalnym teatrze.
Tym razem podróż przebiegła bez niespodzianek i po przejściu się głównym deptakiem miejskim, dotarłam do placyku { tak mi się przynajmniej wydawało po zanalizowaniu nagrania z 1973 roku}, na którym zabrzmiała słynna Siemionowna O tej porze plac był prawie pusty i tonął w ciemnościach. Zamknęłam oczy i oczyma wyobraźni ujrzałam piegowatego, rudego chudzielca, kroczącego przed laty po tym samym placu w stronę filmującej Go kamery, który, choć tego jeszcze nie mógł wiedzieć, zaczynał właśnie swoją wielką karierę ........ i przez moment wydawało mi się, że ściany budynków wciąż oddają echo tego silnego, dźwięcznego głosu o barwie tak niepowtarzalnej,że mimo upływu lat wciąż tak ogromnie urzeka i hipnotyzuje .....
Kilkanaście minut przed rozpoczęciem koncertu siedziałam już w II rzędzie na samym środku sali i rozpoczął się kulminacyjny punkt dnia.
Skład muzyków był pełny, choć trochę inny niż w Kędzierzynie. Był wprawdzie p W.Borkowski, ale zamiast P.Stankiewicza pojawił się M.Olak, w miejsce P.Maślanki- Sz.Linette, a W. Szczycińskiego zastąpił K.Kubicki.
Jak tylko Michał pojawił na scenie, a właściwie już w chwili gdy na nią wkraczał widać , było , że tym razem to nie muzycy, ani publiczność, ale właśnie On naładowany jest niesamowitą mocą i że za chwilę, jako niepodzielny król sceny, zamierza na czas spektaklu całkowicie przejąć rząd dusz
Naprawdę rozpierała go energia Szeroki wachlarz gestów i elementów choreograficznych znany z poprzednich koncertów poszerzył się o całkiem nowe elementy I te miny.....
Widać było, że jest w doskonałym humorze , no i oczywiście w miejscu, w którym czuje się jak ryba w wodzie
Udało Mu się nawet nie zaliczyć żadnej wpadki. ANI JEDNEJ. NIEWIARYGODNE
We wpadkach wyręczyła Go natomiast ekipa techniczna, a konkretnie pan od świateł. Po drugiej piosence Michał spojrzał w stronę jego stanowiska i poprosił go o zmianę jasności jednego ze świateł, bo, jak stwierdził : " lewe jest jaśniejsze od prawego. Widzę to nawet po moich rękach, jedna ma inny kolor niż druga. Czy Państwo też to widzą ?"
Pan zaczął eksperymenty i prawie oślepił Michała, który zmrużył oczy i zasłonił twarz wołając :" oj, nie, nie za dużo. Nie chcę być Gretą Garbo"
A gdy wreszcie efekt był zadowalający, Michał znów spytał :" Jak Państwo sądzą ? Dobrze jest ?" Po sali przeszedł szmerek potwierdzenia i Michał wrócił do przerwanego wątku.
Późnie, już bez zakłóceń dokończył recital. Nowych tytułów z następnej płyty nie ujawnił, choć oczywiście ją zapowiedział. A gdy po tej zapowiedzi zaległa przeszywająca uszy cisza, dodał zaniepokojony :" mam nadzieję, że ta cisza oznacza aprobatę......" W odpowiedzi otrzymał huk braw.
A na koniec, każdy z muzyków otrzymał kwiatek, czego dawno już nie widziałam. Ładny zwyczaj.
Później zapytałam Michała co śpiewał w Krakowie. Było to na pewno Ogrzej mnie, ale, w związku z dopadającym mnie typowym otumanieniem przy stoliku, nie jestem pewna czy wymienił tylko ten utwór. Nie mogę sobie przypomnieć, ale niewykluczone, że również "Nie chcę więcej" Spytałam też, czy dojdą jeszcze jakieś koncerty w grudniu, oprócz tych trzech na stronie, ale okazało się, że niestety więcej koncertów w grudniu nie będzie Zapomniałam zapytać o styczeń
Spytałam Go też, gdzie konkretnie śpiewał tą Siemionownę i wygląda na to, że rzeczywiście namierzyłam właściwe miejsce.....
Opuszczając budynek teatru, zanurzyłam się w ciemności listopadowego, chłodnego wieczoru, odnalazłam samochód i pożegnawszy sympatyczną Zieloną Górę, pomknęłam w w stronę autostrady, a w uszach wciąż wibrował mi ten niezapomniany głos...... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Karline zBAJORowany
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 3893 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z plutona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:13, 24 Lis 2014 Temat postu: Re: Zielona Góra 23 listopad 2014 |
|
|
Beata napisał: |
Udało Mu się nawet nie zaliczyć żadnej wpadki. ANI JEDNEJ. NIEWIARYGODNE
|
przyznaj się, Koleżanko, spałaś na recitalu! 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Barbara Błędny Rycerz
Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 690 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:14, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
BEATO! Jesteś rewelacyjna w relacjach
Bardzo dziękuję, tak miło poczuć atmosferę koncertu i spotkania z Michałem poprzez Twoj opis 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Barbara dnia Pon 18:23, 24 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paulinka Kulis Duch
Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 135 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grodziszcze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:17, 24 Lis 2014 Temat postu: Re: Zielona Góra 23 listopad 2014 |
|
|
Och, ja też się wybierałam na zielonogórski koncert Mistrza (pierwszy w moim życiu), ale choroba niestety położyła mnie do łóżka... i nie było możliwości. A tak bardzo chciałam Go zobaczyć... Strasznie Ci zazdroszczę. Super relacja, taka poetycka, gratuluję 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
beata buda Charakterystyczny
Dołączył: 07 Sie 2011 Posty: 371 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCLAW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:24, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za miłe słowa chyba coś namieszałam i wysłałam podwójnie. Chciałam przestawić relację do innego działu i się podziało........ Mam nadzieję, że Jaskółka to naprawi
/ już wszystko gra
Jaskółka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
beata buda Charakterystyczny
Dołączył: 07 Sie 2011 Posty: 371 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCLAW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:24, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Dzięki Jaskółko 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Karline zBAJORowany
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 3893 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z plutona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:46, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
to przyznaj się - spałaś na recitalu? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
beata buda Charakterystyczny
Dołączył: 07 Sie 2011 Posty: 371 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCLAW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:54, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Swój stan przyrównałabym raczej do narkotycznego upojenia niż snu ale swoją drogą , recital minął mi podejrzanie szybko więc ..... kto wie ? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Karline zBAJORowany
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 3893 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z plutona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:57, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
yhm... a jak tam samochód? tym razem bez wpadek? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
beata buda Charakterystyczny
Dołączył: 07 Sie 2011 Posty: 371 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCLAW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:20, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że limit wpadek na najbliższe 5 lat wyczerpałam tym razem było ok zero korków na drodze, no i oczywiście nowa ekspresówka na dużym kawałku trasy tylko jeździć 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|