Michał Bajor - FORUM

czarna żółć

O wakacje będę pytać może w marcu, jak do Chorzowa przyjedzie. Większa szansa powodzenia, bo i pewnie plany bardziej sprecyzowane będą...
Trzeba sobie porcjować doznania Mruga

Na razie pomęczę Go w sprawie forum (jak mi się uda oczywiście...).

Vardamerethiel

Wielką sympatią dążę tego pana, bo to poprzez niego zainteresowałam się muzyką Michała Bajora. Wesoly

Będę obecna na wszystkich czterech pozostałych spektaklach, więc zdam relację w razie zauważnia pana Michała gdzieś na widowni. Wesoly

czarna żółć

No więc moi kochani - opowiadam:
1. Temat koncertu - wątek "Bytom"
2. Rocky w Chorzowie i pan w pończochach - smutna wiadomość Zalamany

Pan Janusz jest po operacji, chodzi w gorsecie i niestety nie wystąpi już w Rocky'm.
Teraz są w chorzowskim Teatrze Rozrywki i nagrywają coś tam w związku z nieobecnością. Nie wiem, jak to będzie wyglądało w praktyce i kto wystąpi...
Panie Januszu - dużo zdrowia!

dolce far niente

jednym słowem rok 2007 można będzie uznać Rokiem Rehabilitanta przewala oczami

Vardamerethiel

To bardzo zła dla mnie wiadomość, jako, że na Rockyego chodziłam przede wszystkim z powodu pana Janusza. Smutny

Wystąpi pewnie Janusz Kruciński który już go kiedyś zastępował... Też Janusz, ale Janusz Januszowi nie równy! Tak mi dziwnie jakoś, straciłam entuzjazm... Smutny

Smutno...
Panie Januszu, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

dolce far niente

rozumiem, współczuję, mam to samo. J.K jest THE BEST Ok!

Vardamerethiel

Ej dziewczyny ja tu płaczę i się trzęsę, a ja przecież jestem dużą dziewczynką i nie płaczę! Za bardzo się przywiązałam i do tytułu i do pana Janusza, żeby teraz znieść ostatnie spektakle bez niego... Smutny

dolce far niente

Jak śpiewa Michał: lecz choć życie ma kres, jednak coś przecież jest, co zostaje nie idzie do nikąd, jakaś reszta na dnie, co nie ciszą jest nie, bo ta reszta jest właśnie MUZYKĄ.
A , dzięki Bogu Pan Janusz żyje, ma się, miejmy nadzieję, dobrze i z tego trzeba się cieszyć. Myślę, że jeszcze nie jedno serce złamie w nie jednym spektaklu. Amen !!!!!

Albertynka

No tak, czy tylko ja nie widziałam tego spektaklu... hę? też z przyczyn badawczych chciałabym Go zobaczyć, ale dobrze, że w końcu się nie wybrałam bo byłaby lipa, teraz... A jak on sobie tą krzywdę zrobił... Nie ma tego spektaklu gdzieś na DVD w tej Rozrywce? Może jak się podpiszemy Forum MB to nam wypożyczą jako "instytucji". Wesoly

Vardamerethiel

Źle ze mną, bo nawet terapia cytatami z pana Michała nie działa... Idę na batka, zniszczyć wszystkich bossów w Diablo 2 na Piekle i jak to nie podziała, to tam po prostu nie pojadę... Smutny

Przynajmniej nie będę musiała zwiać z kolokwium...

dolce far niente

Co tam kolokwium, nie pierwsze i nie ostatnie w Twoim życiu, Diablo lubię ale wolę Quake'a, ale ja "starej" daty jestem

Vardamerethiel

Pięć minut na batku zaowocowało dobiciem do 90 lvl mojego necro, a Andy wyrzuciła mi ist'a... W normalnych warunkach, odstawiałabym dziki taniec przed komputerem... Nie umiem się cieszyć...
Pojadę, nie powinnam się negatywnie nastawiać, ale Rocky bez pana Janusza... Troszkę mi się serce rwie również do pana Zbigniewa Mikolasza, więc może nie będzie tak źle... Wesoly

dolce far niente

Czy Pan Z. Mikolasz jest "pisany" przez "sz" czy przez "sch", pytam bo to dla mnie istotne, a szczerze mówiąc nie wiem?

czarna żółć