Michał Bajor - FORUM

Fankau2

Na koncercie udało mi się nagrać "Taka miłość w sam raz". Jakość średnia, ale dźwięk ok (nagrywałam telefonem). Miłego oglądania i słuchania Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
30-03-2008 Olsztyn

Martyna

Ślicznie, naprawdę ślicznie.

Tabosa · Gość

Marlena

Tabosa, dzięki piękne za ten wywiad - poprawił mi humor

Też ostatnio oglądałam Edith i byłam ciekawa opinii Michała na temat tego filmu. Panie Michale myśle dokładnie tak jak Pan (nawet pisałam o tym Moni).

Kati

bardzo ciekawa rozmowa, wysłuchałam ją z zainteresowaniem dzięki za linka Wesoly

monia81

Tabosa wielkie dzięki za linka Wesoly

Bardzo miło jest rozpoczynać dzień, od wysłuchania mądrych słów, wypowiadanych ciepłym głosem Mruga

Jeszcze jedna rozmowa utwierdzająca w przekonaniu, że Michał jest Artystą i Człowiekiem w pełni zasługującym na nasz podziw i szacunek Wesoly

Jaskólko, już wcześniej zauważyłam, że w wielu dziedzinach nasze opinie są zgodne z opiniami naszego Mistrza :think:

Martyna

Świetny wywiad. Dziękuję, w końcu coś wysłuchałam Wesoly

agnessa

Wysluchana chyba 100000 razy, lecz zawsze maluje usmiech na twarzy mej Wesoly

Do tego (oprocz slonecznego Michala) nad Londynem sloneczny poranek. Zyc nie umierac.
Piekny dzien to bedzie

tylkojulia

Michał oczywiście uroczo elokwentny i uśmiech rzeczywiście ujmujący, ale inwencja Pani Dziennikarki w kwestii zadawanych pytań... bez komentarza.
Czytając wywiady, słuchając rozmów mam wrażenie, że wielu niby dziennikarzy jest po tym samym kursie i mają ten sam zestaw banalnych pytań...

Mag

No i jeszcze musieli koniecznie ulokować naszego Artystę, na takim brzydkim drzwi tle?! Bleeeeeeeee!!!

Marlena

Ten uśmiech i to spojrzenie... wszystko mi zrekompensowały... i te drzwi (nawet nie zwróciłam na nie uwagi)... i te pytania (już nie raz o tym wspominałam - myśle, że nic w tej kwestii się niestety nie zmieni). Czarna, będziesz zachwycona - jest bardzo kraciasto

czarna żółć

Oczywiście, że jestem zachwycona kraciastą konsekwencją Michała!

Jeśli ktoś jest ciekaw, jak wygladał Michał przy rozdawaniu autografów w Rudzie Śląskiej (nie mam zdjęć) - to właśnie tak, identycznie. Ta sama koszula, bez sweterka...
Wszak było to dzień później...

Co do pani "dziennikarki" - ręce mi opadły wraz z przyległościami. W mur

Gdyby się ciut rzetelniej przygotowała, to wiedziałaby, co Michał odpowiada na pytanie o ulubioną piosenkę...
Na jej szczęście Michał jest życzliwy i wyrozumiały...

Zabawna sprawa: w Rudzie, czyli następnego dnia po koncercie w Ostrowie, pytałam Michała m.in. o niezrealizowanego "tańczącego Hamleta" sprzed kilku lat oraz o etap przygotowań płyty francuskiej. Pytania te poprzedziłam wstępem "Bo ci dziennikarze to pana w kółko o to samo pytają, a pańscy najwierniejsi wielbiciele są o wiele bardziej dociekliwi", na co Michał uśmiechnął się ze zrozumieniem. Chyba wiem, dlaczego...

agnessa

Są i Michał przed nimi (nami) nie ukryje się.
Trzeba tylko "tym dziennikarzom" głos odebrać lub choćby mikrofony.
Czarna, no a jaka padła odpowiedź na Twoje pytanie? (o "Hamleta" pytam). Czy na razie potrzymasz nas w napięciu? :-P

czarna żółć

Już o tym pisałam Wesoly

tutaj

Marlena