Michał Bajor - FORUM

czarna żółć

Swego czasu (połowa lat 90-tych) Michał rozpoczynał swoje recitale Sonetem VIII Shakespeare'a do świetnej muzyki Macieja Małeckiego. To genialna piosenka i w moim prywatnym rankingu plasuje się w pierwszej piątce. Poziom nacapirzenia - zenit

Bardzo żałuję, że nie została nagrana w jakimś dostępnym dla pospólstwa miejscu. Pytałam o nią Michała wielokrotnie po recitalach, ale jakoś spełzło na niczym. Na szczęście znam ją na pamięć (nie przyznam się, dzięki czemu...).

Znacie, słyszeliście?

'Ty - muzyka, ale w muzyczne tony
Wsłuchana toniesz w rozterce okrutnej.
Czemu ty kochasz wszystko, co jest smutne,
Czemu z radością witasz ból szalony?
Gdzież utajona przyczyna tej męki?
Czy nie dlatego serce smutkiem strute,
Że harmonijnie zespolone dźwięki
Dla samotności twojej brzmią wyrzutem?
Słuchaj, jak struny, w jeden akord zgodny
Łącząc się, pięknie melodyjnie grają,
Jak gdyby matka, ojciec i syn młody
O swej szczęśliwej jedności śpiewają.
Mowi nam zgodna owych strun muzyka,
Że równa śmierci droga samotnika.'

Vivien

Aż mnie ciarki przeszły. Piękny tekst, którego oczywiście nie słyszałam... :disgust: Ehh, ciekawe ile jeszcze jest takich Michałowych kawałków, których nie znam, a o których mnie poinformujecie... W mur

dolce far niente

czarna żółć

No to jeszcze:

Pamiętam, że śpiewał na kancertach Jesienną zadumę. Nie pamiętam tej piosenki zbyt dobrze, ale pamiętam, że mi sie podobała Wesoly

I druga - Nie płacz rzeko. To z kolei "owoc" powodzi z 1997 roku, kiedy zalało m.in. Opole. Kołaczą mi się w głowie szczątki słów i melodii :fiu:

Lucy

Nie pamiętam tego niestety Smutny

ale od razu skojarzyło mi się z Sonetem XLIX, najpiękniejszą wg mnie piosenką jaką śpiewa Janusz Radek...

Szkoda, że Michał nie wraca czasem na koncertach do takich staroci... Mógłby przecież przygotowywać tego typu niespodzianki na bis ...
Chyba mamy następną misję..... Wesoly

dolce far niente

kiedyś, będąc uczennicą szkoły muzycznej, wpadły mi w ręce nuty piosenki z tekstem W.Młynarskiego /chyba/ " Jesteś jak pirania" /chyba/, którą podobno miał wykonywać M.Bajor/ chyba/. Czy Ktoś może wie coś na ten temat?

Albertynka

Mogłaby z tych staroci powstać płyta i to by była platyna, szkoda, że się nie zachowały takie cuda... czas jest potworem... a z drugiej strony nie ma co się oglądać, za siebie i trzeba się rozwijać Wesoly

Mab

Sonety Szekspira w odpowiednich rekach i paszczach pieknie sie prezentują.

A moze by tak maila do Wideoteki Dorosłego Człowieka napisac, zeby znowu Michała zaprosili, ale przy okazji powyciągali takie perełki o jakich piszecie. telewizja ma głębokie archiwa i nie wiadomo, co w nich mozna wyszperac.

Lucy

Mab

No i "Siemionowa" oczywiście

Aleksandra

Piękny tekst Mruga

dolce far niente

Melpomene

Ja też pytałam się Michała o kilka starych kawałków, ale dostałam tylko nic nie znaczące wymijające odpowiedzi...

Karline

a kiedy Ty z nim rozmawiałaś Mel??

Melpomene

Najwięcej okazji było po koncertach. Ale trzy lata temu zdarzyło mi się coś niezapomnianego. Oj, chciałam to zachować dla siebie, ale chyba muszę się przyznać. Należe do grupy artystycznej teatru Wytwórnia w Warszawie, teatr ten zorganizował 3 lata temu takie spotkanie z MB dla tejże grupy, na którym młodzi ludzie wchodzący w świat teatru mogli wypytać doświadczonego artystę w temacie opcowania artysty z widzem.
Wszystko to trwało jakieś 25 - 30 minut, szkoda że tak krótko ale warto było... Naprawdę cenne doświadczenie.