Michał Bajor - FORUM

Marlena

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Bajor z innej bajki

O tanecznym recitalu, współpracy z Piotrem Rubikiem i grze w filmie rozmawiamy z Michałem Bajorem."Inna bajka" to piętnasta, jubileuszowa płyta.

Każdy jubileusz to okazja do podsumowań. Czy jest coś, czego Pan żałuje - zagranej roli, zaśpiewanej piosenki?

- Niestety muszę zmartwić tych wszystkich, którzy chcieliby usłyszeć, że czegoś żałuję. Niczego kompletnie. Wszystko co było mi dane wykonać, zaśpiewać, zagrać, było bardzo świadome. Od wczesnych lat, kiedy zaczynałem jeszcze jako dziecko swoją przygodę z teatrem, filmem, piosenką, zawsze byłem otoczony autorytetami. Ludźmi, którzy mieli naprawdę dobre pomysły. Dzięki nim od małego chłopaka unikałem błędów, które pewnie popełniałbym, gdybym był zdany tylko na siebie. Pomagało mi wiele osób, od m.in. profesora Aleksandra Bardiniego, Wojciecha Młynarskiego aż po moich rodziców. Dziś oceniam, że raczej wszystko ułożyło się szczęśliwie.

Podobno w czasie koncertu promującego "Inną bajkę" wprawdzie nie ma szpagatów, ale trochę tańca tam jest. Zatańczy Pan w Olsztynie?

- Jest trochę tańca, szczególnie w drugiej części koncertu. Ale nie chcę wszystkiego zdradzać, bo cóż by to była za niespodzianka. Ale zapowiadam, że będzie parę zaskakujących momentów, jak i także kilka starszych utworów.

Ta płyta różni się klimatem od pana dotychczasowych albumów.

- Tak, jest najbardziej utaneczniona, w sensie melodii i rytmów, które są przypisane konkretnym tańcom. Od flamenco, charlestona, przez sambę, bossa novę, aż do bluesa. Jest też walc i tango. Płyta składa się z kilkunastu piosenek, a każda jest podporządkowana konkretnemu rytmowi.

Płyta ukazała się w 15 rocznicę współpracy z Piotrem Rubikiem. Mówi się, że wasza współpraca właśnie się zakończyła.

- Minęło piętnaście lat i mam na koncie 50 piosenek, które Piotr mi napisał. Nasza współpraca jest wciąż owocna i mam nadzieję, że pomimo jego oszałamiającej kariery od czasu do czasu coś dla mnie napisze. Nie rozstaliśmy się zawodowo, Piotr zawsze pisał dla mnie piosenki. W momencie, kiedy przestał być moim pianistą, poświęcił się własnej karierze. To było właściwym krokiem, co widać po jego osiągnięciach.

Podobno przemierza Pan każdego miesiąca 10 tysięcy kilometrów. Zawsze prowadzi Pan sam?

- Prowadzę sam. Bardzo lubię w ten sposób podróżować po Europie. Wiadomo, że podróżując po świecie muszę się czasami przesiąść do samolotu. W Europie wszędzie jeżdżę samochodem, a i w Polsce na koncerty również.

Dużo pan podróżuje, koncertuje, czego więc można jeszcze Panu życzyć?

- Jeżeli będzie tak jak do tej pory, to niczego bym nie zmieniał. Jeżeli będę w dalszym ciągu zdrowy, będę się cieszył z kontaktów z bliskimi, publicznością, będę mógł podróżować, to czego chcieć więcej. Zaczynam za kilka dni zdjęcia do komedii, w której gram min. z Katarzyną Figurą i Janem Fryczem,* a liczbą moich koncertów i płyt z pewnością mógłbym obdarować kilka artystów. Jestem spełniony.

Katarzyna Janków-Mazurkiewicz

* mamy już oficjalne potwierdzenie z najlepszego źródła Mruga

Waanda

Kurcze, dziękuje za wywiadzik. Nie wiedziałam, że Piotr Rubik był pianistą naszego Michasia. Chyba, że źle to zrozumiałam. Mam nadzieje, że znajdzie naszemu kochanemu czas napisać jakiś nowy utwór. Bo jak nie to :strzela: ... hehe Mruga

Marlena

Madzia18pl

Waanda

Tak Jaskółko masz racje! jeszcze piosenka ''Chciałbym'' skomponowana przez Rubika naprawde jest piękna. Innych piosenek przez niego nie znam, albo znam ale nie wiem, że je Rubik napisał.

Mab

Waanda, wystaczy przejrzec teksty znajdujące sie na naszym forum, albo zajrzeć na forum Rubika. jest tam temat dot. kompozycji Rubika dla róznych artystów i nie-artystów, w tym dla Michała Bajora.

Waanda

Aha, dobrze Mab później sobie wszystko przejże dokladnie.