|
Michał Bajor - FORUM
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karline zBAJORowany
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 3893 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z plutona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:04, 21 Paź 2012 Temat postu: Wrocław przeniesiony... nad Sekwanę.... |
|
|
Wrocław przeniesiony... nad Sekwanę...
...czyli o koncercie w Imparcie słów kilkanaście
(relacja przechodzi właśnie proces trawienia myśli)
ukaże się oczom Forumowiczów jeszcze tej nocki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karline dnia Pon 6:30, 22 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
beata buda Charakterystyczny
Dołączył: 07 Sie 2011 Posty: 371 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCLAW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:19, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
A ja też coś dorzucę......... Jak ochłonę troszeczkę I jak dłonie przestaną piec od klaskania
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Karline zBAJORowany
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 3893 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z plutona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:26, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
czemuś zwiała po koncercie?
ja czekałam, zaglądałam, a tu cisza, nie ma Kobiety
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karline dnia Nie 21:31, 21 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Barbara Błędny Rycerz
Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 690 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:28, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
No to z niecierpliwościa czekamy na relację!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Barbara dnia Nie 21:31, 21 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Karline zBAJORowany
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 3893 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z plutona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:41, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
po pierwsze - jeśli brawa - to tylko Michałowi i jego Ekipie się należą
Michał jeszcze dochodzi do siebie po chrypie dość mocnej.
ale z tego co mówił Menago, to jest o niebo lepiej niż np. w piątek.
co do samego koncertu...
moja prywatna, dość mocno rozbudowana ekipa, wyszła z koncertu zakochana i oczywiście Karline już ma organizować następny koncert we Wrocku...
z fotografowaniem po koncercie niestety się przechwaliłam i nie mam zdjęć.
ale za to mam piękne wspomnienia.
zostałam dziś kilkakrotnie mile zaskoczona:
raz przez właśnie towarzyszy wieczoru,
dwa - przez Artystę, bo naprawdę widać było, że śpiewanie, mimo jeszcze problemów z gardłem, sprawia mu radość,
trzy i cztery jednocześnie - pozostawię tu jedynie (...)
wiecie, że Michał nie zmienia układu piosenek w koncercie, chyba, że jakieś święto czy coś..
a, że na dziś święto żadne ważne nie przypadło, to nic się w tej mierze nie zmieniło.
wpadeczek w tekstach też nie było, ale - jedno jest pewne -
bywają dni, że Michał prowadzi: "do piekła wprost, do nieba w post"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mag Błędny Rycerz
Dołączył: 10 Gru 2007 Posty: 1553 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:06, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Za Michałem, to i do piekła mogłabym pójść... Jednak czuję niedosyt... Gdzie szczegóły, drobiazgi, detale??? No gdzie???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Karline zBAJORowany
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 3893 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z plutona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:18, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
ze szczegółów mogę powiedzieć tyle, że Michał złapał w sieć kolejne osoby, które przy Januszu na szyję mi się rzucały i kazały klepać miejsca na następny koncert
poza tym....
co ze szczegółów koncertowych - zmieniły się delikatnie niektóre aranżacje - na pewno "Panienka na huśtawce" - większy nacisk na gitarę, troszkę inaczej perkusja ułożono niż np. w Polonii czy w Arsusie
w ogóle - gapa ze mnie,
Panowie Muzycy: - dzięki piękne
naprawdę - koncert niesamowity - publika dopisała, Michał - pomimo gardziołka chorego w formie, choć widać, że zmęczony
do podpisu zaniosłam ogromniasty plakat z Białego dnia, Michał jego rozwinięcie skwitował szerokim uśmiechem
pożyczyłam "szerokości" i tyle mnie tam widzieli ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beata buda Charakterystyczny
Dołączył: 07 Sie 2011 Posty: 371 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCLAW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:50, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Karline, fakt, zniknęłam szybko..... Ale nie zwiałam przed Tobą, tylko śmignęłam poszukać mojej ( wprawdzie nie aż tak rozbudowanej , ale jednak ) ekipy a potem musiałam odwieźć do domu mamę mojej przyjaciółki, która z założonym przez kardiologa holterem przyszla na koncert. Nie mogłam jej zostawić takiej "okablowanej "na pastwę miejskiej komunikacji, a czekać nie mogła... Dlatego z pójściem do Michała nie czekałam do końca, ale gdzieś w połowie się ulokowałam. Rozglądałam się, ale już was nie widziałam nigdzie...
Koncert mnie urzekł absolutnie Trochę się obawiałam wiedząc, że Michał może być w niezbyt kwitnącej zdrowotnie formie.... Zupełnie niepotrzebnie, powinnam była wiedzieć, że taki Artysta potrafi ocenić swój stan i jeśli decyduje się na występ, oznacza to da radę. I dał !!!
Był fenomenalny Nie zauważyłam żadnego śladu niedomagania. Natomiast wyraźne i bardzo irytujące ślady niedomagania dały się zauważyć wśród publiczności, a zwłaszcza u jakiejś,siedzącej tuż za mną w drugim rzędzie pani, która przez połowę koncertu kaszlała jak szalona, nie robiąc sobie nic z rzucanych w jej stronę niezbyt przyjaznych spojrzeń poddenerwowanych sąsiadów... Rozumiem, że choroba chorobą, ale można chociaż spróbować troszkę dyskretniej.....
Dziś jestem bardzo dumna z naszej wrocławskiej publiczności ( poza tą jedną panią ) Spisaliśmy się na medal ...i to złoty Burzliwe brawa po każdej piosence, niekończące się owacje na koniec ...Oj, miał Michał powody do zadowolenia Zresztą w krótkiej rozmowie po koncercie, sam powiedział mi, że reakcje publiczności były ŚWIETNE
Znajomi Karoliny są zakochani, więc dodam, że moi również,.Po tym pierwszym dla nich koncercie, są zakochani do szaleństwa, miłością bezwarunkową i dozgonną.. ( ich słowa )
Cóż ten niezwykły Artysta w sobie ma, że tak potrafi rozpalić...
Zespól w dzisiejszym składzie był we Wrocławiu po raz pierwszy. Tak zapowiedział Michał,przedstawiając muzyków. Nie wiem dokładnie kto był nowy, bo zbyt małe mam doświadczenie z Michałowymi koncertami, ale Karline pewnie rozwiąże dylemat
Myślałam, że w tym roku nie "zaliczę" już żadnego koncertu, ale teraz poważnie rozważam Legnicę przełożoną na 14 grudnia.
Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beata buda Charakterystyczny
Dołączył: 07 Sie 2011 Posty: 371 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCLAW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:35, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że post pod postem, ale czy nie zauważyłaś Karolinko takiego chwilowego "zawahania się " w Cyganerii ? Jakby na chwilę zapomniał tekstu, a po chwili szybciutko dośpiewał co trzeba... To było gdzieś w okolicy " wlewającego się między nas czarnej kawy oceanu. Może mi się wydawało, ale miałam wrażenie,że jakąś uroczą sztuczkę Michał tam zmalował
Aha, jeszcze coś wychwyciłam W "Jeffie " niekiepskie kino, które ma widzów moc" zmieniło się w nietęgie kino To chyba nie do końca to samo, ale te odstępstwa od oryginału i szybkie " łatanie ubytków w pamięci są zawsze dodatkową atrakcją i dowodem na opanowanie,swobodę i bystrość umysłu naszego cudownego Artysty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Karline zBAJORowany
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 3893 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z plutona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:16, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Beata napisał: | Karline, fakt, zniknęłam szybko (...)Dlatego z pójściem do Michała nie czekałam do końca, ale gdzieś w połowie się ulokowałam. Rozglądałam się, ale już was nie widziałam nigdzie... |
aha - rozumiem
w takim razie mam nadzieję, że może po pierwszym listopada, bo wcześniej nie dam rady niestety - umówimy się na jakąś kawunię - z likierem
a my czekaliśmy najpierw na wyjście z widowni - długo, bo Karline przeżywała koncert jak stonka wykopki i miała na szyi ręce koleżanki, która tak jeszcze ze cztery razy się wieszała w podzięce
aż w końcu Koleżanka musiała sobie iść, zostawiając przy okazji Menago z rozdziawioną paszczęką, bo powiedziała, że chce jeszcze przyjść na koncert
poza tym - ja, swoim zwyczajem, czekałam do samego końca
tym razem - o dziwo, nikt się nie upierał, że chce pójść koniecznie ostatni, więc bajladno
w sumie to u Michała przy stoliku byłam dwa razy bo przecież raz to mało
Beata napisał: | Nie zauważyłam żadnego śladu niedomagania. |
szczerze powiedziawszy - ja zauważyłam,
w porównaniu do Głogowa, Michał bardzo się pilnował z głosem, wyciągał wszystkie nutki pięknie i bez chrypki, ale jeszcze głos nie był taki jak np. tydzień temu. myślę jednak, że lada dzień powinno być OK
bardzo się cieszę, że udało się Mistrzowi wyśpiewać ten koncert...
zaśpiewał naprawdę SUPER - a do tego zupełnie przypadkiem i niechcący odciął mi dopływ tlenu przy dwóch czy trzech piosenkach
"Nie opuszczaj mnie" udowodniło, że można jednocześnie: nie oddychać, ronić łzy i czuć jak w gardle rośnie gula wielkości arbuza
ja zawsze wiedziałam, że mam podzielność uwagi, ale każdy kolejny koncert udowadnia mi, że wielu rzeczy jeszcze o sobie nie wiem
Beata napisał: | Natomiast wyraźne i bardzo irytujące ślady niedomagania dały się zauważyć wśród publiczności, a zwłaszcza u jakiejś,siedzącej tuż za mną w drugim rzędzie pani, która przez połowę koncertu kaszlała jak szalona, nie robiąc sobie nic z rzucanych w jej stronę niezbyt przyjaznych spojrzeń poddenerwowanych sąsiadów... |
wiem - słyszałam
jakbym siedziała tam, gdzie Ty, użyłabym swojej tuby z plakatem,
byłaby cisza w sekundę... tuba z tektury, więc hałasu by nie było słychać - poczekałabym, dla zamaskowania głuchego odgłosu - do oklasków...
choć się zastanawiałam w pewnym momencie, czy jednak nie spróbować rzutu...
w rzucie oszczepem byłam całkiem niezła...
tylko nie wiem, co Michał by powiedział widząc latającą pomiędzy rzędami tubę...
Beata napisał: | Rozumiem, że choroba chorobą, ale można chociaż spróbować troszkę dyskretniej..... |
można...
ale po co?
Beata napisał: | Dziś jestem bardzo dumna z naszej wrocławskiej publiczności (poza tą jedną panią ) Spisaliśmy się na medal ...i to złoty |
ja obserwuję wiele miast podczas swoich koncertowych wojaży - pod względem właśnie publiczności
i przyznam szczerze, że Wrocław jest jednym z "lepszych" miast, jeśli o publikę chodzi.
nie piszę tak dlatego, że tu mieszkam, bo równie dobrze mogłam mieszkać w Krakowie czy Poznaniu, ale dlatego, że wrocławska publiczność zna Michała od lat i Michał bywa "u nas" często.
i pewnie jeszcze nie raz zawita
ZAPRASZAMY SERDECZNIE
Beata napisał: | Cóż ten niezwykły Artysta w sobie ma, że tak potrafi rozpalić... |
pasję
a przynajmniej tak mi się wydaje
Beata napisał: | Zespól w dzisiejszym składzie był we Wrocławiu po raz pierwszy. Tak zapowiedział Michał,przedstawiając muzyków. Nie wiem dokładnie kto był nowy, bo zbyt małe mam doświadczenie z Michałowymi koncertami, ale Karline pewnie rozwiąże dylemat |
nikt nowy nie dołączył do Zespołu Michałowego.
grali dla nas Panowie: Wojciech Borkowski - piano, Marcin Olak - gitara elektryczna (mrrrrr ) i klasyczna, Maciej Szczyciński - gitara basowa, Szymon Linette - perkusja.
na poprzednich dwóch koncertach skład był trochę inny, bo nie możemy zapomnieć, że z Michałem koncertują jeszcze:
Piotr Maślanka - perkusja (był we Wrocku w listopadzie ubiegłego roku i w marcu w tym roku)
Konrad Kubicki - gitara basowa (był we Wrocku w marcu tego roku)
Paweł Stankiewicz - gitary elektryczna i akustyczna (grał we Wrocku w listopadzie ub. roku)
Tomasz Krezymon - grał dla Wrocławian w maju, w CKWZ
także w tym konkretnym składzie - faktycznie, grali Panowie pierwszy raz podczas koncertów Od Piaf do Garou.
Beata napisał: | Przepraszam, że post pod postem, ale czy nie zauważyłaś Karolinko takiego chwilowego "zawahania się " w Cyganerii ?
Jakby na chwilę zapomniał tekstu, a po chwili szybciutko dośpiewał co trzeba... To było gdzieś w okolicy " wlewającego się między nas czarnej kawy oceanu. Może mi się wydawało, ale miałam wrażenie,że jakąś uroczą sztuczkę Michał tam zmalował
Aha, jeszcze coś wychwyciłam |
owszem
było zawahanie - zamaskowane tekstem:
"wmieszał się między nas czarnej kawy ocean"
Beata napisał: | W "Jefie " niekiepskie kino, które ma widzów moc" zmieniło się w nietęgie kino To chyba nie do końca to samo (...) |
w Głogowie wydaje mi się, że też tak było zamienione
"dokoła widzów moc niekiepskie kino ma" - oryginał,
"dokoła widzów moc nietęgie kino ma" - dzisiejszy na pewno i chyba głogowski koncert również...
w Innej Bajce (w utworze "Poeta") Michał śpiewał przecież zamiast "tobie zimna mansarda i paletko leciutkie" tekst "tobie zimna mansarda i paletko cieniutkie"
też troszkę zmienia sens utworu, ale tylko troszkę
zresztą - Michał śpiewa na żywo, więc takie wpadki były, są i jeszcze długo będą
ale dawno nie słyszałam anegdoty o kocie z Pszczyny (znaczy się Troi) i Rubiku zjadającym fortepian, więc te wpadki chyba jednak nie są aż tak poważne
nie zapomnę, jak jednego razu - 15 marca 2009 - Michał zamienił tekst w "Winie samotnych".... miałam być na dvd i co? klisza pękła
nie wiem z kolei, czy Ty usłyszałaś, ale w piosence "Ty" Michał z kolei zapraszał do nieba... w post
"Ty - to wzywający co dzień głos
do piekła wprost do nieba w post"
Beata napisał: | Myślałam, że w tym roku nie "zaliczę" już żadnego koncertu, ale teraz poważnie rozważam Legnicę przełożoną na 14 grudnia. |
ja na razie robię sobie wolne, a grudzień....
hmmm.... to już tylko wspomnieniami żyć będę, a z pewnością będę miała co wspominać
a więc wszystkim odwiedzającym muzyczną bajkę Michała jeszcze przed Bożym Narodzeniem, życzę udanych koncertów i wielu wrażeń
PS
Mag - czy Twój niedosyt został wystarczająco nasycony?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Barbara Błędny Rycerz
Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 690 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:37, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nie mam w tej chwili wiele czsu na pisane ale podziwiem Was dziewczyny za waszą wiedzę o wszystkim co związane z Michałem, jak wy to robicie ? I jakie macie możliwości uczestniczenia w tylu koncertach? Więcej może później.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Karline zBAJORowany
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 3893 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z plutona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:11, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Barbara napisał: | podziwiem Was dziewczyny za waszą wiedzę o wszystkim co związane z Michałem, jak wy to robicie ? I jakie macie możliwości uczestniczenia w tylu koncertach? Więcej może później. |
na temat wiedzy się nie wypowiadam, bo nie wiem tak naprawdę jeszcze wielu rzeczy, które wiedzieć bym chciała - ale traktuję koncerty jak ciekawą pasję, hobby, rozrywkę i szansę na spotkanie ciekawych ludzi - po prostu - tylko tyle i aż tyle.
możliwości jeśli chodzi o bytność na koncertach są takie:
rezerwuję bilet na dłuuuuugo przed koncertem, a potem się modlę, by szefowa puściła mnie na urlop.
proste
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mag Błędny Rycerz
Dołączył: 10 Gru 2007 Posty: 1553 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:08, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki Karline i Beato! Moja ciekawość została zaspokojona, a niedosyt - nasycony
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Karline zBAJORowany
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 3893 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z plutona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:21, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
uf...
kamień z serca...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beata buda Charakterystyczny
Dołączył: 07 Sie 2011 Posty: 371 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCLAW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:13, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
To przejęzyczenie w " Ty" mi umknęło..... A zawsze myślałam, że w Niebie to już tylko świętować będziemy, a nie pościć
Nie zauważyłam też, że kawa "wmieszała się " między nas... Jednak co 2 pary uszu to nie jedna..... Przy takiej ekipie nic Michałowi nie ujdzie na sucho
Karline, co do kawy to bardzo chętnie, a kawa z likierem -jeszcze chętniej Na PW się jakoś umówimy. pozdrawiam wszystkich
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|