 |
Michał Bajor - FORUM
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marlena Madame/ADMINISTRATOR
Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 3767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 587 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:06, 24 Wrz 2009 Temat postu: Mało Nas..PANI 10/09 |
|
|
Po raz pierwszy Michał Bajor wydaje płytę z piosenkami nienapisanymi specjalnie dla niego. Zaśpiewa utwory Marka Grechuty I Jonasza Kofty.
PANI: Kiedy zaczął Pan interesować się twórczością Jonasza Kofty i Marka Grechuty na serio?
MICHAŁ BAJOR: Kończyłem podstawówkę. Miałem 14 lat i wiedziałem, że w ich piosenkach jest ta wrażliwość, która mnie interesuje.
Czy później poznał ich Pan osobiście?
Z Koftą byłem zakolegowany. Grałem w spektaklu „Kompot”, którego był autorem. Jonasz napisał dla mnie „Popołudnie”, „Femme fatale”. Natomiast Marka Grechutę spotkałem po jakimś swoim koncercie. Przyszedł do mnie z kilkoma osobami na kolację. Marek miał w sobie spokój, ciągle obserwował. Schowany, introwertyczny typ człowieka. Jonasz żartował, był złośliwie inteligentny. Taki kolorowy ptak, który lubił zabawę, szaleństwo. Dlatego pisał takie, a nie inne teksty.
Piosenki Kofty i Grechuty śpiewało już wielu. Czego jeszcze chce się Pan w nich doszukać?
Artyści nagrywają kolędy na Gwiazdkę, płyty dla dzieci czy piosenki ulubionych wykonawców i autorów. Robią to też takie gwiazdy, jak np. Annie Lennox. W pewnym momencie, kiedy istnieje się już tak mocno jak ja w świadomości publiczności, można sobie pozwolić na interpretację czyichś piosenek. Chcę je przypomnieć szczególnie młodym ludziom, którzy przychodzą na moje koncerty.
Dlaczego twórczość Kofty, Grechuty, Osieckiej przeżywa swój renesans?
Jest na nią zapotrzebowanie. Większość współczesnych tekstów to grafomania. Za pisanie biorą się też wokaliści, i to nie zawsze z dobrym skutkiem. A ludzie szukają czegoś, co ich naprawdę dotknie. Mają dosyć miałkości. Dlatego wypełniają teatry, sale koncertowe, gdzie artyści tacy, jak Edyta Geppert, Grzegorz Turnau czy ja, chcą powiedzieć coś więcej. Nie mamy więc wielkiej konkurencji. Nie czujemy na plecach oddechu pięciu dziwnie ubranych naśladowców. Nie musimy gryźć paznokci, że wytwórnia nas wyrzuci. Jesteśmy na zawsze.
Nie ma następców?
Duży potencjał widzę w Gabie Kulce czy Marii Peszek. Jest też Anna Maria Jopek. Ale na tej półce to wciąż mało. Twarze, które przewijają się przez media, istnieją dwa, trzy lata, a potem zjawia się ktoś nowy. I tak w kółko. Nie stoją za nimi też autorzy i kompozytorzy z prawdziwego zdarzenia.
Aż tak czarno tego nie widzę. Jest np. Katarzyna Nosowska, Edyta Bartosiewicz. Nie tylko to, co było kiedyś, jest dobre.
Są świetne i uznane, ale to już nie debiutantki! I to wciąż mało dla pewnego rodzaju śpiewania. Młodzież słucha tego, co znajdzie w radiu, i myśli, że tak powinna wyglądać literatura w piosence. Menedżerów młodych artystów nie interesuje poziom...
Maciej Gajewski
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marlena dnia Czw 13:01, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mag Błędny Rycerz
Dołączył: 10 Gru 2007 Posty: 1553 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:20, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
"A ludzie szukają czegoś, co ich naprawdę dotknie" "Mają dosyć miałkości" 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|